niedziela, 29 grudnia 2013

ZAKOPANE, święta i magia prezentów :)

Tegoroczne święta uważam za bardzo udane, spędzone w górach z odrobiną śniegu ;)
Chociaż tam mogliśmy go zobaczyć ;) Wiktorek mega zadowolony i myślę że chociaż przez 4 dni mógł się nacieszyć śniegiem, który w tym roku ciężko uświadczyć w Polsce.
Prezenty bardzo trafione, oczywiście wszystkich nie zaprezentuję, ale te główne z których jest bardzo zadowolony ;)
Pora przygotować listę postanowień na Nowy Rok, gdyż obecny kończy się pięknie. Kilka marzeń zostało spełnionych, mamy zaliczonych parę sesji, sporo wyjazdów i wycieczek po Polsce, czyli to co lubimy, wdrażamy w życie ;) Oby w Nowym Roku wyjazdów było znacznie więcej, a uśmiechów na twarzy Wiktorka bez liku. Ostatnie tygodnie spędzone ze znajomymi, rodziną. Każdy dzień przyniósł nowe wrażenia, nowe znajomości i przede wszystkim był inny niż poprzedni. Życie nie może być nudne ;) Mamy je tylko jedno ;)









wtorek, 10 grudnia 2013

FIDO i SMYK czyli domowe wariacje ;)

Dziś troszkę sobie zaszaleliśmy, bo Wiktor miał dobry humor. 
Mama jak się nauczy cykać fajne fotki to efekty będą lepsze, ale ostatnio brak czasu... 
No właśnie... Ciągle ta sama wymówka :P No nic, póki co pokażemy Wam co fajnego udało nam się upolować na wyprzedaży w SMYKU oraz u FIDO- naszych ulubionych dziewczyn ;)
 Zawsze nas czymś zaskoczą ;)
A my lubimy zaskakiwać więc się pochwalimy i być może, zachęcimy do zrobienia zakupów :)))))

A więc sesja numer 1



Bluzeczka SMYK ;)))
Spodnie FIDO ;))))
Lubimy bo wygodne!!!!





Bluzeczka SMYK 
Spodnie FIDO 
Uwielbiamy rozpinane zęby :D

A Wiktor uwielbia straszyć ;))) Ostatnio spodobało mu się naśladowanie dinozaurów;)
Pomysł na prezent gwiazdkowy już jakiś jest :)


A na koniec ulubiona postać z bajki Świnki Peppy - jej braciszek George ;)))
Spodnie DISNEY :)

wtorek, 3 grudnia 2013

Zimo gdzie jesteś??

Przeglądałam dziś zdjęcia z zeszłorocznej zimy i zatęskniło mi się troszkę za śniegiem :)
Mamy dwie pary sanek, kombinezon, wszystko przygotowane ale... śniegu brak :(
Mógłby spaść chociażby na kilka dni. Tak, aby dzieci miały frajdę z zabawy, aby mogły pozjeżdżać na sankach z górki i porzucać się śnieżkami.
I tak oto wróciły wspomnienia z naszej wyprawy do Szczyrku, wówczas śniegu było po kolana ;)
Tak więc ZIMO kochana przybywaj ;) Nie na długo, ale choć na troszkę :) Ładnie prosimy :)