Od rana leżymy w łóżeczku i ostatnie o czym myślę to pisanie wypocin na blogu hihi, ale stwierdziłam z drugiej strony, że leżenie i marudzenie na nie wiele się zda ;)
Tak więc jest i post o! ;-)
Jesień tego roku jest piękna, lecz bardzo chłodna. Wyjątkowo zmarzliśmy w Pobierowie. W domku kominek żeliwny który oddawał mnóstwo ciepła, na zewnątrz zaś tak zimno, że nie trudno o przeziębienie.
Ale chorobom mówimy precz! My się nie dajemy!
Mam nadzieję że jutro będzie już lepiej ;)
Dziś w skrzynce na listy znalazłam gazetę, na okładce której jest Nikoś, syn zaprzyjaźnionej blogerki Aparatki ;) Mamy i My Nikosia w domu ;)
Na ocieplenie chłodnych dni mini sesja Wiktorka jeszcze znad morskiego lasu ;)
Bardzo podobało mu się zbieranie szyszek ;)
Kurteczka reserved kids
Spodnie z potworkami Pepco
Apaszka Pepco
Buciki Coolclub Smyk
u nas też przeziębienie poszło lawinowo, najpierw Edek, potem reszta po kolei
OdpowiedzUsuń